czwartek, 10 lipca 2008

Cucurbita pepo var. giromontina

Tak się składa, ze polskie lato jest sezonem na cukinię. Chociaz ona sama nie jest pochodzenia polskiego. Otóż pochodzi z Italii (nie ona jedna z..resztą!). Należy do familji dyniowatych, a właściwie jest odmianą botaniczną DYNII ZWYCZAJNEJ... a jej kilka odmian uprawnych to: 'Acceste' , 'Ambasador', 'Astra', 'Atena', 'Black Forest’ (jadalna i ozdobna), 'Greta', 'Nimaba', 'Soraya', 'Storr's Green'.

Dla mnie samej sezon na tę właśnie odmianę dyni jest subiektywnie zbyt krótki... Wprost rozkosznie uwielbiam to warzywo. Jest przeze mnie używane do wielu dań... Griluję ją, używam jako warzywnego dodatku do mięsnego burrito, stosuję do własnej wersji węgierskiego leczo... noo.. z pewnością nie dodaję jej do pucharku z lodami! (przynajmniej do wczoraj!) Co jest wazne, to w tym warzywie nie kumulują się metale ciężkie, zawiera ono witaminę C, PP oraz karoten, a co najfajniejsze... 100 g. tej dynii to tylko 15-16 cal.

Moje naj... ulubieńsze danie z tej dynii to nadziewana farszem połówka warzywa, oprószona dowolnie dobranym serem, z dodatkiem zimnych tzatzików. Cukinię trzeba umyć dokładnie, przekroić na pół i wykrawać z niej sporą ilość miąższu (ja posługuję się w tym celu łyżką lub łyżeczką) trzeba tylko uważać żeby nie uszkodzić warzywa (tzn. nie zrobić dziury na ten przykład!). Kiedy już miąższ jest poza warzywem, najlepiej dołożyć go do mięsnej części farszu, która właśnie się smaży na patelni z dodatkiem przypraw (wg gustu), czosnku i pomidorów świeżych, badź pokrojonych z puszki (oczywiście z pewną ilością sosu pomidorowego - niezbyt dużą). Tak przygotowany farsz nakładamy do połówek cukini, które wcześniej wstawiamy na 10-15 min. do piekarnika w celu szybszego przygotowania tego dania. Całość, a więc faszerowane połówki cukini wkładamy do piekarnika na ok. 30 min. A pod koniec pieczenia posypujemy je dowolnym, dobranym przez nas wcześniej serem żółtym (zwykłym typu Gouda.. lub twardym typu Grana Padano..) W końcu to my jesteśmy Panami własnego jedzenia!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...