środa, 9 listopada 2011

Brokułowa inspiracja



Owładnęła mną chęć zjedzenia brokuła, który podobnie do ciasta francuskiego stacjonował w mojej lodówce. Mogę śmiało powiedzieć, że inspiracją była dla mnie lekcja francuskiego, którą tym razem przegadałyśmy o kuchni. I potem to już szybko poszło.

Jeśli Wasze ciasto jest rozmrożone, połowa pracy już zrobiona.

Poważniej mówiąc, potrzebowałam:
jeden nieduży brokuł
ciasto francuskie
oliwa
sól
pieprz

Płat ciasta pokroiłam na 6 kawałków kwadratowych (jeden prostokąt pozostał mi na roladę paprykową), dość dużych, rozwałkowałam na cieńsze ciasto, tak aby można było zmieścić tam kwiat brokuła. W cienkie ciasto francuskie włożyłam ugotowany wcześniej brokuł i zawinęłam jak w sakiewkę, mocniej przyciskając przy korzonku brokuła (czyli na górze sakiewki), tak aby ciasto się przykleiło. Na koniec posypałam pieprzem i pokropiłam oliwą. Dosłownie kroplami. Wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Piec ok 20-30 min.  w zależności od wrażeń wzrokowych. Czy chcemy mocniej przyrumienić, czy mniej...

Brokułowa inspiracja sakiewkowa spełniła moje oczekiwania w porze kolacji!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A ja na to...